Further Reading...
Previous Post
Podróż na Karaiby - jak się przygotować?
Next Post
Do Wisły wybraliśmy się w sobotni poranek. Godzina i trzydzieści minut jazdy samochodem i jesteśmy już na miejscu. Pogoda jak przystało na styczniowy poranek … -7 stopni Celsjusza. Śnieg sypie niemiłosiernie, momentami nic nie widać. Uwielbiamy tutaj przejeżdżać, o każdej porze roku
Wisła nazywana jest Perłą Beskidów. Leży w województwie śląskim, u stóp góry Baraniej Góry (1220 m n.p.m.) Tam ma swoje źródło królowa polskich rzek, Wisła. Niestety, pogoda uniemożliwia nam podziwianie widoków na najwyższe szczyty: na zachodzie Czantoria (995 m n.p.m.), od wschodu Równica, na którą setki razy wchodziliśmy.
To właśnie tutaj zaczynaliśmy naukę jazdy na nartach. Najpierw na oślej łączce w Ośrodku Narciarskim Klepki Wisła Malinka www.klepki.wisla.pl, a potem już w Ośrodku Narciarskim Nowa Osada zima.nowaosada.pl
Pierwszy raz byliśmy w Wiśle jeszcze w latach 80-tych ubiegłego wieku. Zatrzymywaliśmy się w Domu Wczasowym Potok. Z wielką nostalgią wracamy w to miejsce i sprawdzamy co się zmieniło. Za tym domem wczasowym jest świetna górka do jazdy na sankach. Tym razem duża ilość śniegu pozwoliła na świetną zabawę.
Niedaleko Domu Wczasowym Potok jest śliczny, mały kościółek drewniany p.w. Znalezienia Krzyża Świętego www.parafiawislaglebce.org.pl
Około 500 metrów dalej znajduje się wiadukt kolejowy w Wiśle Głębce. Żelbetowy most łukowy nad doliną Łabajowa w Wiśle, znajduje się na górskiej linii kolejowej poprowadzonej od Goleszowa. Jak można przeczytać na tablicy pamiątkowej, wykonany został według projektu inżyniera Stanisława Saskiego oraz Tadeusza Mejera w latach 1931-1933 przez firmę Ksawerego Goryanowicza. Most kolejowy został wybudowany pod nadzorem fachowca z dziedziny konstrukcji żelbetowych Jana Gustawa Grycza. Budowa mostu o maksymalnej wysokości filarów 25 metrów prowadzona była przez kierownika robót inżyniera Karola Grelowskiego. Co ciekawe, jest to najwyższy most kolejowy w Polsce. Dodatkową ciekawostką jest to, że jest on nadal czynny.
Zwiedzanie Centrum Wisły zaczynamy od ulicy Marii Konopackiej. Tam zostawiamy samochód. Wisła jest w trakcie remontu i droga 1 Maja jest jednokierunkowa. Mijamy po prawej stronie Ośrodek Przygotowań Paraolimpijskich Start. Regularnie przyjeżdżali tutaj ze swoimi drużynami Ryszard Koncewicz i Kazimierz Górski. To tam kadra pod wodzą Antoniego Piechniczka zawitała na początku 1982 roku. by przygotować wysoką formę pod zdobycie brązowych krążków podczas piłkarskich Mistrzostw Świata w Hiszpanii.
Mijamy sklepy, jest niewielu turystów z powodu Coronavirusa. Po prawej stronie zostawiamy za sobą Kościół Ewangelicko-Augsburski ap. Piotra i Pawła w Wiśle. Po lewej stronie widzimy dom gdzie mieszkał i tworzył Jan Sztwiertnia, był to nauczyciel i kompozytor. Zginał w obozie koncentracyjnym w Gusen w 1940 roku.
Śnieg sypie w dalszym ciągu, mamy wrażenie że jeszcze bardziej pada. Jest już prawie południe a temperatura utrzymuje się w granicach -6 stopni. Idziemy Aleją Gwiazd Sportu. Po lewej stronie, między padającym śniegiem można dostrzec Skocznie Narciarską.
Idziemy zobaczyć jeszcze Amfiteatr im. Stanisława Hadyny w Wiśle. Założyciel i wieloletni kierownik artystyczny Zespołu Pieśni i Tańca „Śląsk”. Profesor ma swoje miejsce zarezerwowane już na stałe. Rzeźba przedstawiająca jego postać siedzi w Amfiteatrze pomiędzy innymi siedzeniami.
Miał dom na stoku góry Bukowej w Wiśle. Został pochowany w Wiśle, na starym cmentarzu ewangelickim na Groniczku. Pośmiertnie otrzymał honorowe obywatelstwo miasta Wisły.
Czas bardzo szybko mija nam tutaj, nie możemy skorzystać z noclegu. Wszystkie pensjonaty zamknięte z powodu panującej pandemii.
Całe szczęście, że można jeszcze skorzystać z jedzenia na wynos. Zamawiamy pizzę w Pizzerii Coloratta na wynos i delektujemy się nią niestety w samochodzie. I tak jest przepyszna!
Jeszcze tu wrócimy wiosną, latem, jesienią i zimą!
No Comments